23.11.2012

Czas

Czas tak szybko biegnie, dawno mnie tu nie było. Ale za to dużo się działo. Mijający rok był wyczerpujący. Pszedszkole, choroby, uszy nie dają mi spokoju, miałam zakładane dreny, ale już wyleciały. Uszy i odwieczny katar to nasza zmora, ale mama się nie poddaje, ciągle ze mna biega do laryngologa i szuka nowych specyfików, ale ponoć jestem wybitnie oporna.

Byłam na 2 turnusach logopedycznych u Pani Reni Nowickiej (cudowna kobieta, cudowny turnus, cudowna organizatorka Madzia).
Turnus Świeradów-Zdrój 2012 - Marzec
Turnus Świeradów-Zdrój 2012 - Maj
W trakcie dnia miałam:
 Terapię indywidualną - 30 min,
 Terapię manualną i arteterapie -  30 min
 3 terapie grupowe:
- rano: zajęcia energetyzujące - 30 min,
- popołudniu - logorytmika - 60 min,
- wieczorem - relaks psychostymulujący - 15/20 min,

Byłam również na turnusie rehabilitacyjnym w Neuronie w Małym Gacnie, dwa tygodnie ciężkiej pracy, ale to wszystko bardzo mi potrzebne potrzebne.
Neuron w Małym Gacnie
Miałam codziennie: 30 min rehabilitacji na sali, 30 min hipoterapii, 30 min dogoterapii, 2 x 30min integracjii sensorycznej, 60 min zajęć z logopedą na zmianę co drugi dzień z psychologiem, 30 min terapii ręki.

A to wszystko dzięki Wam :-)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz